Dowcipy
23 października 2009, 14:10
On i ona siedzą blisko siebie na kanapie. Dzwoni telefon. Ona odbiera:
- Kto dzwonił?
- Mój mąż.
- O! Co mówił?
- Że spóźni się do domu, bo gra z tobą w brydża...
Przychodzi garbaty do lekarza, a lekarz mówi:
- Co się pan tak skrada?
Dodaj komentarz